08.06.2017 Dziennik Gazeta Prawna opublikował wypowiedzi Daniela Sicińskiego w artykule „Kto zapłaci za zbędną rozprawę„.
Sąd Najwyższy odpowie jutro na dwa kluczowe dla biznesu pytania. Chodzi o to, kto powinien ponosić koszty w przypadku cofnięcia powództwa przez przedsiębiorcę po wyegzekwowaniu należności.
(…)
– Wierzyciel, podtrzymując powództwo po uzyskaniu należności, ryzykuje jego oddalenie przez sąd ze względu na faktyczne uzyskanie należności od dłużnika. Z drugiej strony w razie cofnięcia powództwa może zostać uznany za stronę przegrywającą, co wiąże się z koniecznością poniesienia kosztów procesu – tłumaczy mec. Daniel Siciński z kancelarii APLaw Artur Piechocki.
(…)
– Przewidziane przepisami wyjątki od tej zasady nie odnoszą się do przypadku wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Wobec tego sprzeciw taki powinien powodować utratę przez nakaz mocy w całości jedynie wobec pozwanego dokonującego czynności – argumentuje prawnik. Ten pogląd dominuje w doktrynie.
(…)
Opracowanie: Patryk Słowik (DGP).
Link do artykułu: http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1049202,kto-placi-za-zbedna-rozprawe.html?r=5454