21.10.2015
Oferowanie krótkich materiałów video na stronie internetowej gazety może podlegać uregulowaniom dotyczącym audiowizualnych usług medialnych – orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Taki wyrok zapadł dzisiaj w sprawie austriackiej spółki, wydającej gazetę internetową „Tiroler Tageszeitung online”. Strona ta zawierała głównie artykuły prasowe, ale w 2012 r. pojawił się na niej link „wideo”, prowadzący do subdomeny umożliwiającej oglądanie ponad 300 filmów. Trwające kilkadziesiąt sekund materiały dotyczyły różnych tematów, takich jak wydarzenia i imprezy lokalne, sondy uliczne, zawody sportowe czy wybrane przez redakcję materiały przygotowane przez czytelników. Jedynie niektóre filmy miały związek z artykułami znajdującymi się na stronie. Część materiałów była tworzona przez regionalnego nadawcę telewizyjnego – Tirol TV – która była dostępna również na jego stronie.
Działający w Austrii regulator medialny KommAustria uznał, iż subdomena, do której kierował link, stanowi audiowizualną usługę medialną na żądanie (VoD), która podlega obowiązkowi zgłoszenia. Tym samym podlega dyrektywie audiowizualnej. Zgodnie z tą dyrektywą usługa medialna jest albo przekazem telewizyjnym albo audiowizualną usługą medialną na żądanie. Ponadto jej podstawowym celem jest dostarczanie audycji w celach informacyjnych, rozrywkowych lub edukacyjnych. Przy czym dyrektywa wyraźnie stanowi, że nie stosuje jej do elektronicznej wersji gazet i czasopism.
Opinię austriackiego regulatora potwierdził w środowym wyroku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który stwierdził, że oferowanie krótkich materiałów video w witrynie internetowej gazety może podlegać uregulowaniom dotyczącym audiowizualnych usług medialnych. Dzieje się tak, jeżeli ta oferta ma samodzielną treść i funkcję w stosunku do treści i funkcji działalności dziennikarskiej gazety internetowej.
W wyroku Trybunał stwierdził, że udostępnienie, pod subdomeną witryny internetowej gazety, krótkich materiałów wideo odpowiadających krótkim sekwencjom zawierającym wiadomości lokalne, sportowe czy rozrywkowe mieści się w zakresie pojęcia „audycji” w rozumieniu dyrektywy.
Jak zaznaczono, dział wideo, który w ramach jednej witryny internetowej spełniałby warunki uznania go za audiowizualną usługę medialną na żądanie, nie traci tej cechy z tego powodu, że jest dostępny poprzez stronę gazety.
W przypadku „Tiroler Tageszeitung online” tylko nieliczne artykuły prasowe były powiązane z filmami wideo. Ponadto, większość filmów można przeglądać niezależnie od artykułów prasowych. – Te elementy zdają się wskazywać, że sporna usługa może być traktowana jak usługa mająca treść i funkcję samodzielne w stosunku do treści i funkcji działalności dziennikarskiej (…), stanowiąc tym samym usługę odrębną od innych usług oferowanych przez tę spółkę – wskazał Trybunał Sprawiedliwości UE.
Wyrok w sprawie C-347/14; New Media Online GmbH / Bundeskommunikationenssenat
Opinia dla „Rz”